Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich zdjęć i kursów , chroni je prawo autorskie w/g prawa obowiązującego w Polsce.Taka informacja jest na tym blogu.
Zanim to zrobisz :
Spytaj o zgodę na ich udostępnienie.

Osoby z poza granic Polski : wstawiając kursy na stronach i portalach proszone są o szanowanie mojej pracy i dodanie linka do mojego bloga ,źródła zdjęć!!

piątek, 28 marca 2014

Jeż

Dobry wieczór:))
Co u mnie??
dostaję wiele maili , ale nie mam czasu odpisywać :(
Nadal trwają porządki w domu po remoncie i mam sporo innych zajęć..
Więc przepraszam....
Rozchorował się też mój piesek:(
Ma zwyrodnienie stawów i czeka nas leczenie małej królewny..
Bo to nasza królewna - 9-cio letnia:)
Obecnie cierpi a my razem z nią :(


Ale koniec o smutkach...
Dziś pokażę Wam  jedną z moich nowych prac.

W tamtym roku odwiedzały nas latem na posesji jeże :)

 miałam chwilkę czasu aby wykonać swojego jeża
dużego jeżo-luba ;)

Mam nadzieję ,że Wam się spodoba,

mój cudak;))

Spokojnej nocki

24 komentarze:

  1. Cudak ? Jeż jak się patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny jeżyk:). Życzenia powrotu do zdrowia królewny ( jak się wabi ?), wiem jak to jest, gdy nasz przyjaciel choruje bo mam takiego 17-latka ale jak na swój wiek jest żwawy :)). Pozdrawiam. Bogusia

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu jeżyk rewelacyjny :D i dużo zdrówka dla psinki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pani Aniu jak zwykle piękny jeż.....Życzę psinie szybkiego powrotu do zdrowia też mam wiekowa sunie też choruje ale czego nie robi sie dla przyjaciela. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Aniu piekny jeżyk. A suni życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Też mam wiekawą sunie też choruje slepnie na oko ale póki co jest ok. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny jeżyk pani Aniu,poprosimy o kursik?Mam nadzieje że teraz pani po remoncie będzie więcej na blogu z nowościami.Zdrówka dla królewny...

    OdpowiedzUsuń
  7. Uroczy jeżyk, taki wiosenny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest Prześliczny <3 Nie da się go opisać :) !

    OdpowiedzUsuń
  9. współczuje choroby pieska też to przeżyłam :( zdrówka
    jeżyk bardzo pomysłowy
    Zapraszam Cię do odwiedzenia mojego Bloga,Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczny jeżyk.Życzę dużo zdrowia i siły.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny jeżyk.Życzę dużo zdrowia i siły.

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczny jeżyk.Życzę dużo zdrowia i siły.

    OdpowiedzUsuń
  13. jeżyk jest fantastyczny ! ....i te jabłuszka na 'kolcach' ;)
    pozdrawiam serdecznie i mocno trzymam kciuki za powodzenie w leczeniu królewny, oby jak najprędzej poprawiło się jej zdrówko
    Kamilla

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny jeżyk. Zdróweczka dla królewny.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pani Aniu jeżyk jest magiczny :))))))) czy mogę sobie zrobić podobnego? uściski dla Księżniczki :* Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniały jeż:) ten żywy i ten wykonany przez Ciebie.
    Poczochraj ode mnie królewnę, biedne pieski. Ja mam trzy, takiego pięknego jak Twoja sunia Rexa, ale on młodzik może ma z 5 lat. Nie wiem dokładnie bo znaleźliśmy go. Jeszcze 5 letniego Pixela, ślepego od 12 lat i sunię Bawarkę, piękną mieszankę, ale też leciwą. Wszystkie przytulone przez nas. Ale się rozgadałam, ale jak o psach to ja tak zawsze:) Pozdrawiam serdecznie, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu od ponad roku obserwuje Twojego bloga, zachwycam sie nim i inspiruje ,ale komentuje po raz pierwszy.Zachwycily mnie Twoje drzewka z organzy, nawet widzialam ostatnio podobne w sklepiku z upominkami na moim osiedlu, ale widac na pierwszy rzut oka , ze to marna chinszczyzna.Pomysl na jezyka rewelacyjny, jest przepiekny.Usciski i przytulaski dla Twojej psiuni i duzo zdrowka. Pozdrawiam cieplutko, Aga.































    OdpowiedzUsuń
  18. ten jeżyk jest piękny !!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeż fantastyczny jest.
    Co do królewny, to bardzo współczuję. Wiem z doświadczenia, że ta rasa psów bardzo często choruje na stawy - albo zwyrodnienia, albo dysplazje. U mojej siostry niespełna trzyletnia suczka ma dysplazję. Cierpi z tego powodu. Weterynarz powiedział, że tylko przeciwbólowo będzie działał, bo operacja nie daje pewności i jest bardzo kosztowna, a ona przy dwójce małych dzieci nie ma zbytnio na to wszystko czasu. Jeśli jeszcze lekarz dawałby więcej nadziei, to warto by było.
    Pozdrawiam.
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  20. zdrówka dla księżniczki a jeżyk jak żywy chyba też skuszę się na takie cudo pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajny jeżyk, bardzo mi się podoba. A ja myślę o zajączku i już chyba wiem, jak go zrobić;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuje za Twój komentarz:)))