Dziś skończyły się moje warsztaty z arteterapii jakie prowadziłam w Ostródzie dla osób niedowidzących .
Tydzień spędzony cudownie a i efekty wspaniałe:))
Mała grupa bo i taka była przewidziana w lutym .
Wykonaliśmy kosze z papierowej wikliny, róże z krepy i serduszka.
Nauczyliśmy się podstaw i skręcaliśmy rurki:)
Kolejny etap to wyplatanie..
Następnie pomalowaliśmy kosze i nauczyliśmy się skręcać róże :)
A warsztaty zakończyliśmy dziś ;)) 14 lutego
nie mogło się skończyć bez miłości;))
i serduszek!!!
I powstały cuda:)))
A to My :)) nasza załoga ...
kolejną grupę ludzi zaraziłam swoją pasją!!!
A dla Was mamy serce !!!
wielkie serduszko przekazane przez Pana Mieczysława
to mój kochany Pan Mieczysław
wspólnie na warsztatach spędziliśmy kilkadziesiąt godzin:)) Pół roku na
Uniwersytecie III Wieku:)) i teraz w PZN Ostróda na warsztatach
arteterapii dla niedowidzących :))
kolejne 20 godzin:) Mój Fan , ale i ja jestem jego fanką !! bo jest
cudowny , miły i życzliwy. Kochany Pan Mieczysław . Panie Mieczysławie
serduszko dla Pana .... i dla wszystkich moich znajomych aby uwierzyli w siebie i z uśmiechem szli przez życie tak jak Pan!!!!!!
Dziękuję za ten tydzień spędzony z Wami!!
było i wzruszenie :))
Dziękuję !!!
Polski Związek Niewidomych i Niedowidzących Koło w Ostródzie
i Panu Jan Andrzej Otremba
prezesowi Związku ,jakby nie on nie byłoby warsztatów .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam Cię serdecznie i dziękuje za Twój komentarz:)))