Wiem ,że dobre dusze pomagaja i uczą . Tu kilka linków
Tu się uczyłam:
http://szuwarkowezacisze.blox.pl/html
Moje koleżanki robiące kursiki:
http://drobiazgicociesza75.blogspot.com/
http://domowerobotki.blogspot.com/2012/04/6-zowie-z-papierowej-wikliny-mini.htm
http://kramikowecudakatarzynki.blogspot.com/
jak macie inne propozycje proszę o info w komentarzach.
A dziś jeszcze kilka tajemnic Pracowni Anny Krućko :)
Moja pracownia wygląda często tak;) to efekty pracy, wszystko porozrzucane !! aż wstyd ale tak wygląda moja praca:))
Nawet jak robię jeden kosz mam bałagan:) to co mam wywalam na podłogę hehhe
Ale sprzątam po sobie ;)) zawsze!!!jak w każdym miejscu pracy:)) musi być porządek , ten zajął mi 2,5 h;))
I kilka tajemnic z Pracowni;))
mam sporo prezentów , są wszędzie !! w antyramach , na tablicy, półkach i koszach:))
są dla mnie ważne i muszą być ( antyramy to rysunki od Ani Szkopek)
mam farby,patyczki, kwiatki, dziurkacze, pasty ...... nawet kawa ziarnista jest;) cały słój;))
na tablicy dużo drobiazgów , pamiątek i prezentów
w szafie w końcu porządki:))
kartki kartony ,kosze
pełno przydasi:)
szafa i tak jest pusta:) wyniosłam dużo rzeczy na strych:)
zmobilizowałam się do porządków i segregacji:)
zmobilizowałam się do porządków i segregacji:)
zajęło mi to kilka dni
popakowane , poukładane:)
A tu moje durnostojki;))) hehe moje prezenty i ukochane przedmioty:)
kosz lal i innych przedmiotów
ulubiona Tilda:)
oj nie robiłam więcej zdjęć .. bo byście się przerazili:))
Tak wygląda mój mały światek pracy..
bałaganu i porządku:))
Spokojnej nocki:)
No Aniu muszę ci powiedzieć że chyba większośc Ań tak ma.Ja tez jak zaczynam pracować to wszędzie mam wszystko.I bardzo podobnie to wygląda właśnie u mnie. Nie sprzątam co dzień w moim warsztacie ale jak to robię to też zajmuje mi to sporo czasu. Raz córka chciała mi zrobić porządek ---oj jaka byłam zła.Wszystko poukładane było cudnie ale ja nic nie mogłam znależć.No cóż chciała dobrze. Pozdrawiam cie serdecznie i życzę małego odpoczynku kochana bo się zapracujesz:)
OdpowiedzUsuńAniu ten Twój bałagan niczym nie różni się od mojego kiedy wpadam w wir pracy,oczywiście też muszę sama po sobie sprzątać.Miłej nocki życzę i nowych pomysłów:)
OdpowiedzUsuńOj Aniu ,ale zazdroszcze Ci tej pracowni i tego balaganu w niej!! Ile bym dala,zeby miec taki swoj swiatek..niestety realia sa inne,mam w salonie swoj kacik,gdzie trzymam swoje przydasie,rurki poupychane w miejscach niewidocznych dla przypadkowego goscia,ehhhh.. Slicznie Aniu masz,szczerze (ale bardzo pozytywnie) zazdraszczam :)) Buziaki :))
OdpowiedzUsuńDroga Aniu to nie jest bałagan ,to jest tak zwany"artystyczny nieład"pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj chciałabym mieć taki porządek,jak siadam do biurka a dzieci nie spią to po pracy z nim mój kącik wyglada jakby tornado po nim przeszło,hi hi
OdpowiedzUsuńZreszta jeszcze na drugi dzień sprzatam całe piętro z scrapek papierków itp
POZDRAWIAM
hehe.. widzę, że nie tylko ja robię taki bałagan podczas pracy ;)
OdpowiedzUsuńA już myślałam że jestem sama z takim bałaganem,aż mi ulżyło.Się posprząta i będzie dobrze:)Pozdrawiam dobrej nocki:))
OdpowiedzUsuńArtystyczny bałagan :D Skądś to znam :) http://paulaaart.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmoje marzenie miec choc taki kont,zazdroszcze
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci twojej pracowni, ja wszystko robię w kuchni i też mam bałagan w czasie pracy. Niestety codziennie muszę po sobie zostawić względny porządek. Ponieważ moje córy krzyczą na mnie gdy zostawię bałagan. Pozdrawiam Benia.
OdpowiedzUsuńto się nazywa ładnie: ,,NIEŁAD ARTYSTYCZNY ''kto go nie ma to znaczy, że nie jest duszą artystyczną rękodzielnicy muszą mieć wszystko pod ręką bo wszystko się przyda ,każdy skrawek ja przynajmniej kumuluję jak chomik. dziękuję Aniu za wystawienie mojego linku na swojej stronie.
OdpowiedzUsuńBałagan w trakcie pracy jest normą, szczególnie kreatywnych duszy :P Natomiast umiejętność regularnego sprzątania tego bałaganu jest oznaką umiejętności organizacji przestrzeni ;) Czyli same plusy :D
OdpowiedzUsuńAch, jak ja Ci zazdroszczę takiej pracowni.:) Też chciałabym mieć swój warsztat, gdzie wszystkie przydasie byłyby w jednym miejscu. A tak muszę biegać od pokoju do pokoju, wszystkie akcesoria poupychane w szafkach że aż strach je otwierać, żeby się wszystko na głowę nie wywaliło:)A Ty masz tak wszystko ładnie posegregowane w tych pojemnikach:) Ja ja coś dłubie, to pokój wygląda, jakby tajfun przez niego przeszedł:) Co do pomocy:) Piszą do mnie dziewczyny na maila z wieloma rożnymi pytaniami odnośnie różyczek czy papierowej wikliny i na wszystkie chętnie odpowiadam, jeśli jest ktoś chętny, to zapraszam. Chętnie się podzielę tym, co już wiem:) W ostatnim poście zamieściłam informacje odnośnie umieszczania różyczek w koszach i na temat jednej z farb, jaką stosuję:) Jest też przyspieszony kursik na koszyczek w kształcie serca:)
OdpowiedzUsuńJAKI BAŁAGAN??? jak dla mnie jest ciepło i przytulnie, tak magicznie i malowniczo:)))
OdpowiedzUsuńPięknie posprzątałaś.
OdpowiedzUsuńPiękna pracownia, ja zazwyczaj robię wszystko kątem w kuchni :) ewentualnie na podłodze w pokoju hehe :) Pozdrawiam ciepło w ten zimowy dzień :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pracowni. Ja pracuje w moim 'wielofunkcyjnym' pokoju, i po każdym twórczym dniu muszę wszytko sprzątać, a jak mam kilka godzin wolnych po pracy to nawet nie chce mi się zabierać do pracy, jak sobie pomyślę o wyciąganiu tego wszystkiego z szafek i sprzątaniu później...
OdpowiedzUsuńAle w moim domku mam zaprojektowaną pracownie, nie duże pomieszczenie, ale mój własny kąt... Niestety będę musiała poczekać ze dwa lata, bo narazie tylko fundamenty są... ale pomarzyć sobie jest fajnie ;)))
Super kącik masz:) Ja zawsze sobie tak naśmiecę, ze szok..potem zamykam pokój na klucz i jak mnie natchnie to sprzątam cały dzień zazwyczaj raz na miesiąc hihi wiem wiem, ale bałaganiara ze mnie:)
OdpowiedzUsuńco do kursików, świetny pomysł. to są moje kursy:
OdpowiedzUsuńhttp://domowerobotki.blogspot.com/2012/04/27-stycznia-2012-torebka-kurs.html
http://domowerobotki.blogspot.com/2013/01/przykrywka-do-prostokatnych-i.html
http://domowerobotki.blogspot.com/2013/02/koszyk-zakonczony-splotem-osemkowym.html
http://domowerobotki.blogspot.com/2012/04/6-zowie-z-papierowej-wikliny-mini.html
http://domowerobotki.blogspot.com/2012/10/owalne-dno-kursik.html
ponadto u mnie po prawej stronie bloga w zakładce "strony" znajdziesz masę różnych (linków) kursików (w tym także Twoich) z których osobiście korzystam :) zapraszam
Pracownia świetna :) Ja też mam taki bałagan jak coś robię. Także rozumiem Cię tutaj :) Ale potem porządek extra. Prawie jak zupełnie inne miejsce :)
OdpowiedzUsuńNo nareszcie jest ktoś kto też ma mega bałagan w pracowni jak pracuje! Już mogę przestać myśleć, że tylko ja! Pięknie masz w niej i jak jest porządek i jak jest nieład artystyczny!
OdpowiedzUsuń