Zrobiłam też kapelusze maluszki:) zamiast kotylionów , na pewną imprezę dla Pań:)
kursik na nie jest na blogu http://aniainspiruje.blogspot.com/search/label/kurs-eco%20kapelusiki
Muszę Wam się pochwalić troszkę , napisała kilka dni temu do mnie Pani z redakcji "Czas na Wnętrze"
Moje koszyczki znalazły swoje miejsce wśród innych cudownych dodatków do domu na tym hiperblogu :)
Zapraszam:)
Jutro przyjeżdża Kinga :) odbiorę ją w dzień z pociągu.
Wspólnie wykonamy gorset a raczej dwa:)
Jeden to kurs dla Was;)
Spokojnej nocki!!!!
super wiadomości widzę :)
OdpowiedzUsuńgratuluje tu jeszcze raz ANIU,w,ózeczki cudne jak zawsze,kapelusiki takie stylowe,juz sie nie moge doczekac kursiku ,ktory razem wykonacie,musze jutro krecic rurki zeby miec z czego gorsecik wyplatac,miłego dnia wam zycze,i radości z wspolnego wyplatania,zazdroszcze Kindze ,ze ma taka możliwość :)
OdpowiedzUsuńWpadasz na chwilę, a dajesz tyle energii na nadchodzący dzień. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrze urocze te wózeczki:)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka - piękne wózki ! Miłej pracy nad gorsetami :)
OdpowiedzUsuńjuz czekam na kursik a tobie zycze powodzenia i milego dnia;)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne wózeczki:)
OdpowiedzUsuńWciąż podziwiam Twoje wózeczki i precyzję, z jaką są wykonane. Ja robię szydełkowe i zapraszam do oglądnięcia :) Jak pozostali czekam na kursik (skorzystałam już z jednego i zrobiłam kołyskę - niestety muszę jeszcze trochę poćwiczyć :) ) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowite te wózeczki :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam.
Cudne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMatko!!! Nie mam słów żeby wyrazić mój zachwyt!!!
OdpowiedzUsuń