Zostałam przyłapana dziś przy pracy..:)) robię dla Was kursik !!
namęczyłam się z aparatem i pracą przy tym kursie.
Mój mąż zrobił mi tą fotkę z zaskoczenia ;))
Miałam dziś małe problemy,nie radziłam sobie
ze światłem słonecznym w pracowni..
Ale udało się:))
Kurs będzie na moim drugim blogu ,jak dobrze pójdzie jutro .
Muszę wywołać zdjęcia.. jest ich troszkę:))
i całość opisać heheh
więc kawa murowana !!! proszę Państwa;)))
a w weekend samochód zaczynam;))
Odpowiadam na pytanie:) od
http://magicznyswiatdeco.blogspot.com/
Wachlarze można jeszcze wysyłać , czekamy na wszystkie:))
mamy w sumie jeszcze 2 tygodnie , ale jak ktoś dołączy później nic się nie stanie:)))
A Wam
Dziękujemy za udział w naszej zabawie !!!!
Jak to Aga napisała:
"Wspólne pasje magnesem przyjaźni. "
P.S. zapraszam na blog powyżej;)) piękne prace ,nie wiem tylko jak koleżanka ma na imię:( buziaki
Odpowiadam na pytanie:) od
http://magicznyswiatdeco.blogspot.com/
Wachlarze można jeszcze wysyłać , czekamy na wszystkie:))
mamy w sumie jeszcze 2 tygodnie , ale jak ktoś dołączy później nic się nie stanie:)))
A Wam
Dziękujemy za udział w naszej zabawie !!!!
Jak to Aga napisała:
"Wspólne pasje magnesem przyjaźni. "
P.S. zapraszam na blog powyżej;)) piękne prace ,nie wiem tylko jak koleżanka ma na imię:( buziaki
Witaj Aniu, pierwsze co mi się rzuciło w oczy to, że zimno Ci w te same miejsca co mi :D ale ja wolę pracować przy stole.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco.
Aniu moje kilka sztuk getrów to moje narzędzie pracy;:))) bez nich ani rusz:))) siedząc kilka godzin w jednym miejscu trzeba się zabezpieczyć:)) od skurczy i zimna:)) nawet przy upałach:))
UsuńSama nie robię z papierowej wikliny bo jak próbowałam to... Hmm, nie wyszło ;p Ale dobrze, że pomaga Pani robiąc te kursy dla innych :)
OdpowiedzUsuńhmmm, ciekawe co to za kursik :)
OdpowiedzUsuńDzięki... Laseczko :-)
OdpowiedzUsuńZ wielka przyjemnością Aneczko wypiłabym z Tobą tą kawkę ;-D...Super że następny kursik jest już gotowy... Dziękuje ślicznie i pozdrawiam hej... :-)
OdpowiedzUsuńFotka wyszła super a te łyżeczki w tle ruszają wyobraźnię. Ciekawe co z nich wyjdzie?! Już nie mogę się doczekać ukończonej pracy :)
OdpowiedzUsuńZawsze z przyjemnością oglądam wszystko co się tu pojawia, mimo że sama zajmuję się czym innym.Ale jak mówią "nigdy nie mów nigdy". Będę wiedziała gdzie szukać rad. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kursik, może sama coś zrobię z wikliny, technika ta wydaje się być pracochłonna i wymagająca dokładności, ale efekty są śliczne! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI już się nie mogę doczekać. Właśnie siedzę i rurki skręcam oby tylko nie zabrakło mi gazet :D
OdpowiedzUsuń