Witam wieczorową porą. Ja dziś już odpoczywam i spędzam swój wolny czas czytając maile od Was. Korzystając z okazji chciałabym Wam napisać o Joasi, która napisała do mnie kilka dni temu i pokazała mi swoje cudowne prace:) Sympatyczna i utalentowana osoba.
Joasia napisała :" chciałabym znaleźć się w gronie blogowiczów twórczości..." I odważyła się ,założyła swojego bloga:)) Ja jej kibicuję z całego serca.
Zapraszam Was na bloga Joasi:
Staram się Was informować o nowych blogowiczach,którzy szukają u nas wsparcia,napisać kilka słów o nich na swoim blogu, odczytacie je lub nie, zajrzycie do tej osoby lub nie ,to zależy od Was. Wychodzę z założenia ,że każdemu warto pomóc i Was do tego zachęcam. Powiecie: mi nikt nie pomógł.. wiem i uwierzcie ,że mi też;)))
Kiedyś mój znajomy Piotr Krajewski , znany projektant w świecie mody,powiedział mi :Aniu pomaganie jest w modzie i dodał : dobro powraca.. Wiem już teraz ,że miał rację, dobro powraca ze zdwojoną siłą ...
P.S.
Jak nie komentuję na Waszych blogach , nie znaczy ,że nie zaglądam do Was.. często są u Was weryfikacje obrazkowe a ja mam bardzo zmęczone oczy i ciężko mi odczytać tą literówkę, blogger dodał jeszcze numery , a to już tragedia:((dziś chcąc wstawić komentarz niestety zrezygnowałam , nie odczytałam tej numeracji. Wiem okulista by się przydał:)) ale nawet sokoli wzrok miałby nie kiedy z tym problem ... heheh
Buziaki Ania
Zgadzam się z przedmową dobro powraca ze zdwojoną siłą. Jak też należy pamiętać o pozytywnym myśleniu " choć to w dzisiejszym świecie nie jest łatwe" Ale warto :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKochana Aniu ...biegusiem zaglądam już na bloga do Asieńki :) a co do tej obrazkowej weryfikacji to masz racje , przy mojej krótkowzroczności nie jednokrotnie miałam nerwa ;) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJesteś aniołem!! mówiłam już Ci to?? serduszko wielkie dla Ciebie !!
UsuńHo, ho, widzę,że tu same anioły mieszkają.
OdpowiedzUsuńNiezwykłe te Twoje prace.Piękne.Jestem pod dużym wrażeniem.Pięknie piszesz rownież o przyjęciu do grona nowicjuszek.Miło mi tym bardziej- w czasach, kiedy człowiek- człowiekowi "wilkiem"...
A co do weryfikacji obrazowej- juz ją zlikwidowałam.A na koniec to ,co miało byc na poczatku- Witam Cię serdecznie w moim Lnianym Zaułku i serdecznie pozdrawiam.
Kochana nie mniej okulista na pewno by sie przydał!!!! Ciężko pracujesz, to i oczy się męczą!!
OdpowiedzUsuńp.s. A weryfikacje to faktycznie masakra!
"pomagaj zawsze i wszędzie bo gdy Ciebie dotknie nieszczęście,to nikogo przy Tobie nie będzie"
OdpowiedzUsuńTo takie moje motto.I tak właśnie żyje.Poznało mnie już wiele osób.Pomogłam wielu osobom.I dopóki mogę będę to robiła.
Na blog Joasi oczywiście zajrzałam.Śliczne ma wyroby.Myślę,że szybko się z Wami zaprzyjaźni:)
Ps.Aniu na Twój blog też trafiłam przez przypadek i już zostałam:)