Komu nie odpisałam na maila???
Maile przychodzą z całego Świata , muszę tłumaczyć większość .
Maile przychodzą z całego Świata , muszę tłumaczyć większość .
Powiem Wam szczerze , nie nadążam :((
Jak nie odpisałam przepraszam!!!!
Dziękuję Wam za każde miłe słowo !!!
W ciągu ostatniego tygodnia osobiście poznałam dwie rękodzielniczki.
Pozdrawiam Małgosię i Ewę.
Małgosia studentka z Poznania odwiedziła mnie w piątek.
Ewa dziś;))
ale zaskoczyłam ją z koszem bratków w pracy w piątek ;))
Buziaki dziewczyny!!
Bardzo cieszę się ,że Was poznałam!!!!!
Moja praca na dziś skończona: wózeczek na chrzest Frania, jutro Wam pokażę fotki.
Karteczka na chrzest .
Miałam mały problem , podczas pracy przyjęłam dodatkowe zamówienie na wózeczek na chrzest Oleńki;))
Robiąc wózeczek dla Frania a myśląc o Oleńce ozdobiłam koła wózeczka Frania na różowo;))))
wiecie tak po świętach brak myślenia ;))
Okazało się w tym momencie ,że na południu Polski prezenty dla chłopców daje się w kolorze różowym;))
cytat Janki: ...." W latach siedemdziesiątych, kiedy to ja byłam dzieckiem - RÓŻ był dla chłopców, a niebieski dla dziewczynek (przynajmniej u nas w krakowskim).."
cytat Pani Zosi:..." No właśnie... ja też z krakowskiego i też róż był dla chłopców .... i nie mogłam pojąć dlaczego piszecie odwrotnie...... że róż dla dziewczynek ..... czyżby co kraj(województwo) to obyczaj .....????..."
Duuże zaskoczenie:))
Pomyślałam żartują????
Nie, nie żartują , okazało się hehhe
Co rejon to inny obyczaj :)))
U nas , czyli na północy kolor dla chłopca to niebieski:)))dziewczynka róż
Udało się błąd poprawić ale zaskoczenie było duże:)))
a kółka w różu pojadą do Oleńki .
Taka mała historyjka dla Was :)))
Grunt, że wybrnęłaś z sytuacji z klasą. U mnie na wschodzie niebieski także jest dla chłopców, zaś róż dla dziewczynek.Jednak ja nigdy nie trzymałam się tego. Lubię dziewczynki w błękitach, takie małe niezapominajki:)
OdpowiedzUsuńnie chciałam robic zamieszania, ale mam cała rodzine w małopolskim i zawsze byłąm zdziwiona tym błekitem dla dziewczynek i ciocia mi wytłumaczyła to w dwoch słowach :a widziłas kiedys Matke Boską w rozach? no nie zawsze jest w błekitach
OdpowiedzUsuńMasz sporo roboty Aniu ale spokojnie, dasz radę :)
OdpowiedzUsuńpo woli zaczynam się przenosic na blogspot, zobaczymy jak wyjdzie :)
ale jestem też i tu http://domowerobotki.blox.pl/html
zapraszam :)
Mnie się udało :) Dostałam odpowiedź :) Teraz wybieramy wózeczki, bo na pewno sie zdecydujemy :)
OdpowiedzUsuń