Mam swojego Maga a raczej Panią Mag ..
Będzie strzegła mojej pracowni.Stoi na honorowym miejscu:)
Ma oczy jak lasery i uśmiech od ucha do ucha;)
uszy jak elf,włosy długie naturalne czarne ze spineczką ważki...chciałam aby właśnie tak wyglądała ..
Główkę lepiłam z 1,5 cm modeliny, więc było ciężko takie maleństwo wyprofilować, nie mając wprawy.
Stworek stoi na czarnym atłasowym kapeluszu, jej suknia ozdobiona jest koronkami,cekinami i tiulem.
W ręku trzyma kulę i miotłę.
Jak to cudo lepiłaś "bez wprawy" to nawet nie chcę myśleć co fantastyczniejszego wyjdzie jak już ją będziesz miała
OdpowiedzUsuńPowiem tak, CZADERSKA !!!!
OdpowiedzUsuńNo tego pomysłu to ja już na pewno nie "odgapię" od Ciebie tak jak różanych kul, powód jest prosty :) brak talentu :(
Buziaki przesyłam i życzę wielu równie wspaniałych pomysłów :*
oj oj oj oj warto spróbować:)
Usuńśliczna :) jak długo lepiłaś?? oczu oderwać nie mogę ;o) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW sumie nie wiem jak długo;)ok 3h bez pieczenia całość,czasochłonne zajęcie, najdłużej zawsze główka. I wykończenie czasochłonne , włosy o ludy nie ze mną współpracować;)
UsuńCudeńko,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAch Megi Megi jakaś Ty urocza :D
OdpowiedzUsuńno nieee ta Jaga hihih jest superasna ...Ty to Aniu masz pomysły :)
OdpowiedzUsuńOdlotowa ta czarownica!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńExtra czarownica jestem pod wrażeniem no ja niestety nie mam talentu do lepienia!!!
OdpowiedzUsuńjest prześliczna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń