Wyjeżdżam zaraz do Warszawy:))
ucałuję dzieciaki od Was!!!
Przepraszam ,że nie odpisałam na maile - ciągły brak czasu ...
nie długo zapomnę jak się nazywam:)))
W nocy jeszcze robiłam biżuterię:))
i koniec pracy:)) pora odpocząć ..
choć znając mnie , po powrocie z W-wy dostanę natchnienia :)))
BUZIAKI
dzieciaki będą szczęśliwe chociaż przez chwile, powodzenia!!!
OdpowiedzUsuń