Odwiedził mnie Mikołaj!!!!!!

Nie było mnie w domu przez jakiś czas , a Mikołajki spędziłam koło Wrocławia... no cóż Mikołaj o mnie zapomniał:(( aaaaaaaa nie dostałam 4 paczki misiów Haribo hehhehehe

Stwierdziłam ,że to przez ten czerwony pantofel!!!! Miał stać na oknie i czekać 6 grudnia na Mikołaja:))

No i bucik wyszedł rewelacyjnie:)) Pomalowany pigmentem i przeklętym spray lakier bezbarwny śnieżki!!
na samo wspomnienie tej firmy mam dreszcze wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr nigdy więcej jej nie kupię!!!
Wyobraźcie sobie od 6 listopada czyli m-c but nie wysechł wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Zła jestem!!! No cóż do wyrzucenia szpilka:(((
Koleżanka mnie pocieszyła dziś heheh : Aniu na lato jak znalazł jako lep na muchy heheheh Małgosiu i tak zrobię , ale czy do czerwonego muchy przylecą???? może coś do niego włożę heheh:)))
No i się wyżaliłam;)))) szkoda mojej pracy :(((((( no chociaż muchy skorzystają:)))

Na początku nie w temacie:))

UWAGA!!! chwalę się hehhehe  nie siebie a moje Panie z warsztatów :)) mam ich 20:)) zdolne kobitki ach gadatliwe:))Ciężko je przegadać;))) ale efekty pracy są :) Wykonywałyśmy po kolei :

-rurki

- wianki 

- choinki

-róże

- bombki:))

Wszystko razem w ciągu kilku godzin:)) Panie są chłonne wiedzy:))
Kilka fotek udało mi się wykonać. Nie pomyślałam aby brać ze sobą aparat i udokumentować ich pracę bo była bardzo intensywna:)))Ale nic straconego :) Nadrobię:))

Dziś kilka Pań przyniosło ze sobą ozdobione choinki i wianki, aby się pochwalić swoimi pracami, cieszę się ,że widzę ich uśmiech na twarzy ,są dumne , to ich pierwsze prace .A ja jestem dumna z nich!!

 Kilka fotek podczas pracy zrobiłam:)) Panie dalej robią choinki:)

 oraz jedna z bombek:))

Jak widzicie można:)) i zawsze warto próbować:)) Bombki Panie zabrały do wyschnięcia.

A teraz wracam do początku:))) Bo muszę Wam coś pokazać :)) Jak już zwątpiłam w Mikołaja , okazało się ,że on nie zwątpił i nie zapomniał o mnie:)) Po powrocie z Wrocławia zastałam w skrzynce awizo:) z dnia 5 grudnia:) Dziś pojechałam na pocztę i mówię do Pana w okienku ,że to chyba Mikołaj mnie odwiedził , bo nic nie zamawiałam a dostaję paczkę , Pan na mnie spojrzał jak na wariatkę;))) przyniósł paczkę i mówi : to nie Mikołaj !!! to z Żar heheh naśmiałam się że hohohho ale dalej byłam zaskoczona:))
Odwiedziłam Moniczkę w pracy i rozpakowałam paczkę .Miałam łzy w oczach... To niesamowita i dla mnie bezcenna niespodzianka.

Sami zobaczcie:

LIST OD MIKOŁAJA:)))

 

A w paczce :)

aparat upleciony z papieru firmy ANI-ON

maskotka i list

 

Aparat profesjonalnie wykonany , na wyświetlaczu fotka ,która łączy mnie i Mikołaja:))

 Aparat można otworzyć i mamy kuferek:))

 dużo szczegółów!!! brawo Mikołaju:))

Mój Mikołaj to Małgosia:) gojka , która zrobiła mi taką cudowną niespodziankę. Gosiu dziękuję Ci z całego serca!!!!! http://gojka80.blogspot.com/
Gosia to wspaniała osoba :)) już dwa lata się znamy:) Zapraszam do mojego Mikołaja:)) jest i kursik z origami na blogu Gosi:))

Ale się rozpisałam;))))) Kochani dziękuję za Wasze maile:)) za ciepłe komentarze:))!!!
Często pytacie mnie o rurki ,czy można je kupić:) Ja nie jestem w stanie robić ich na sprzedaż , ale mam pierwszą osobę w Polsce ,która podjęła się tego wyzwania. Teraz rurki do papierowej wikliny są na sprzedaż!!!! Jak są chętne osoby proszę o kontakt na mail anna@promega.com.pl .

A oto zdjęcia rurek , które mogą być Wasze:))

 rurki białe długość ok 55cm

Chcesz wyplatać z wikliny???? a nie masz czasu skręcać rurek??? ta oferta jest dla Ciebie:))

rurki kolorowe:

Napisz do mnie lub skontaktuj się z naszym Wujaszkiem:))) na fb:

https://www.facebook.com/wujek.przyroda

BUUUUZIAKI:) już nie zanudzam:))