Moje nowe zakupy do pracowni:)

Maszyna Pazzles jest już u mnie;)
Oczekiwanie na  nią było długie(dostępna w Stanach lub u dystrybutorów , nie kupicie jej w Polsce)
Było kilka problemów z samą maszyną ale wszystko jest już ok i działa superancko;)
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:) Udało mi się poznać fajną "blogowiczkę", jako jedna z pierwszych osób w Polsce zakupiła Pazzles , okazało się ,że to świetna i uczynna osoba , mówię Sylwia o Tobie:) Dziękuję .

motywacja w dążeniu do celu....

Planowałam zakup Pazzles rok czasu. Jest to bardzo drogi sprzęt ,na który nie było mnie wcześniej stać.
Nie dostałam w ubiegłym roku dofinansowania z UP na założenie własnej działalności gospodarczej (nie mieszkam w gminie i jestem za stara heheh) więc musiałam sama na nią uzbierać .
I udało się:)!! wiem jedno, jak do czegoś dążymy i ciężko pracujemy ,wcześniej czy później uda nam się osiągnąć swój cel,mimo przeciwności.
..................................................................................................................................................................
Pazzles : co to za sprzęt i do czego służy??
Pazzles to maszyna elektryczna.Jej funkcje to: wycinanie, embossing, grawerowanie, rysowanie i pisanie, dziurkowanie itp. Można użyć do swojej pracy różnego rodzaju materiału: tektury, skóry, tkanin, papierów, kalek a nawet ciasta;)...Jak się sprawuje i czy warto ją kupić ? okaże się hehe po jakimś czasie.Teraz to dla mnie nowa zabawa i nowe wyzwania. Podzielę się wiedzą z Wami jak ją poznam dokładnie.

A tu pudełeczko ,które wycięłam wczoraj:)
Nie mam w domu papieru, więc wykorzystałam blok techniczny, była okazja zrobić prezent.:)
Pudełeczko pełne drobiazgów  już dziś wyjechało do mojej koleżanki na urodziny .

hm mam bzika;)

Postanowiłam  nauczyć się kilku nowych technik.

Dojechało już do mnie część przydatnych materiałów:) 

Fimo:

Zobaczymy co mi z tego wyjdzie:) Ale jak nie spróbuję , nie będę wiedziała czy warto.

Życzę miłego Dnia
Buziaki