Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich zdjęć i kursów , chroni je prawo autorskie w/g prawa obowiązującego w Polsce.Taka informacja jest na tym blogu.
Zanim to zrobisz :
Spytaj o zgodę na ich udostępnienie.

Osoby z poza granic Polski : wstawiając kursy na stronach i portalach proszone są o szanowanie mojej pracy i dodanie linka do mojego bloga ,źródła zdjęć!!

niedziela, 5 lutego 2012

mój stworek:)

Proszę się nie śmiać heheh:)
Mój pierwszy stworek z modeliny..
Ubaw był niesamowity jak go robiłam.
I wiecie co nie myślałam ,że to takie łatwe hehe
Chyba powinnam od prostych rzeczy zacząć , ale ja taka jestem ;)
Jestem z siebie dumna jak na pierwszą pracę nie jest tak źle;) pocieszam się..
Już go pokochałam wisi nad biurkiem i świeci skrzydełkami. 
A jakie ma pośladki, hm obfite;) dopracowane.
Mój mąż mówi ,że to Smigol z Władca Pierścieni:) w sumie mają coś wspólnego;)
Skrzydełka wycięłam z kartonu i obsypałam brokatem.







20 komentarzy:

  1. jestem pod wrażeniem tej pracy superowe :) mnie sie podoba bardzo !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jak pisałam na FB-super Ci wyszedł ten s(tworek) :)))Wszystko pięknie wychodzi,jak się jest wszechstronnie utalentowaną:))) Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Stworek urodziwy, zdolna jesteś!!! Gratuluję wykonania.

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny stworek ... ANIU masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czego byś się nie dotknęła, to coś ciekawego i pięknego stworzysz.
    "Władcy pierścieni" nie znam, ale mi kojarzy się z chińskim małym buddą ze skrzydełkami :)))
    Albo taki "mały anielski łapacz snu" :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super nazwa "mały anielski łapacz snu" teraz takiego dla małej Zu będę robiła nad łóżeczko, jej mama jak go zobaczyła,pokazała mi zdjęcie malutkiej po urodzeniu i mówi że tak właśnie wyglądała.:)

      Usuń
  6. Dziękuję za komentarze:) cieszę się ,że się spodobał maluch;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest uroczy :))) Dla mnie pierwsza nowo wykonana rzecz ma zawsze największą wartość sentymentalną :)))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pocieszny! Jeśli to pierwszy, to jakie będą kolejne?

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow,świetny jest,z Ciebie to prawdziwa zdolniacha,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu podziwiam Cię cały czas, tyle serca wkładasz w każdą swoją pracę! piękne rzeczy tworzysz:)! buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. no no Aniu ...cudenki ten maluszek ...moja corcia zareagowała tak oooo ale smieszny elfik :)czekam na kolejne Twoje dzieła ...super supre :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ma sie z czego śmiac ,jest bardzo udany :)I fajne ma skrzydełka ,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest śliczny!! I wcale nie wygląda na pierwszą rzecz z masy fimo.... :) Ale jeśli włada się w coś całe serce to MUSI wyjść pięknie:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie mają coś wspólnego :) ale ten Twój jest słodziutki i na szczęście nie zielony :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu skusiłaś mnie... muszę zainwestować też w fimo :)
    Ale ja tu wleciałam, żeby podziękować za karteczkę, guziczki, skarby, ale nade wszystko ... SŁONIA ........................ o matko Szpulko .... toż to cudo nad cuda!!!! Każdy powinien mieć takiego słonia. Każdy. Wierzę, że będzie moim najszczęśliwszym.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Witam Cię serdecznie i dziękuje za Twój komentarz:)))